Prawa do dziecka po rozwodzie stanowią jeden z głównych konfliktów, z którymi muszą zmierzyć się małżonkowie. Do niedawna, przepisy stanowiły, że w spornej sytuacji to sąd wydaje ostateczną decyzję i w praktyce zwykle pozostawia dziecko przy matce. Po zmianie przepisów na pierwszym miejscu stawiane jest porozumienie między rodzicami.

Reklama

Rozwód a dziecko: orzeczenie sądu

Gdy rodzice dziecka rozwodzą się, a przysługiwała im dotychczas władza rodzicielska na równi, o tym, kto będzie sprawował opiekę nad dzieckiem po rozwodzie, decyduje sąd. W wyroku rozwodowym orzeka on o tym, które z rodziców będzie miało władzę rodzicielską, i w jakiej wysokości oboje rodzice zobowiązani są ponosić koszty utrzymania dziecka. Sąd uwzględnia zgodny wniosek rodziców. Natomiast gdy zgodnego wniosku brak – sąd rozstrzyga o tym, w jaki sposób władza rodzicielska będzie wykonywana wspólnie, oraz o prawie do kontaktów z dzieckiem. Może pozostawić władzę rodzicielską jednemu z rodziców, a drugiemu ją ograniczyć.

Rozwód a dziecko: nowe przepisy

Przepisy dotyczące praw do dziecka po rozwodzie zmieniły się zupełnie niedawno – 29 sierpnia 2015 roku. Przed tą zmianą sąd co do zasady sam mógł decydować o tym, któremu z rodziców pozostawić władzę rodzicielską, a któremu ją ograniczyć. Pozostawiał ją na równi obojgu rodziców w sytuacji, gdy byli zgodni co do tego. W praktyce zwykle pozostawiał dziecko przy matce.

Reklama

Obecnie rodzice powinni przede wszystkim porozumieć się co do wychowania dziecka. Dopiero w braku takiego porozumienia o przyznaniu władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców a ograniczeniu jej drugiemu orzeka sąd według swojego uznania. Co więcej, na zgodny wniosek rodziców dziecka sąd nie orzeka o utrzymywaniu przez nich kontaktów z dzieckiem. Rodzice powinni sami dojść w tym względzie do porozumienia. Porozumienie takie powinno być sporządzone na piśmie. Sąd uwzględni je, jeśli jest zgodne z dobrem dziecka. Zasadą jest także, że rodzeństwo powinno wychowywać się razem. Może się jednak zdarzyć, że dobro poszczególnych wspólnych dzieci będzie przemawiać za ich rozłączeniem.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama