Zestawienie bilansu własnych zasobów z oczekiwaniami i potrzebami rynku pomoże znaleźć pomysł na biznes, także taki prowadzony w małym mieście.

Reklama

Firmę tworzy przede wszystkim kapitał ludzki, a kapitałem ludzkim w jednoosobowej działalności gospodarczej jest jej założyciel i twórca. Dlatego tak istotne jest, aby w poszukiwaniu pomysłu na biznes uwzględnić jego zasoby.

Czym jest bilans zasobów i czego potrzebuje rynek?

Przyszły przedsiębiorca powinien stworzyć bilans własnych zasobów i zastanowić się nad tym, co już ma, a czego jeszcze mu brakuje, aby rozpocząć swoją działalność. Pod uwagę można wziąć zarówno wiedzę fachową, jak i umiejętności działania metodycznego, świadomość własnych kompetencji społecznych czy cech osobowości.

Zobacz także

Warto wykorzystać swoją lub stworzyć nową sieć kontaktów, która po pierwsze udzieli informacji na temat szans i zagrożeń prowadzenia biznesu w określonej branży, a po drugie pomoże we wstępnej analizie potrzeb rynku. Rozejrzenie się dookoła i zweryfikowanie, czego brakuje w otoczeniu i za co ludzie będą skłonni zapłacić, albo sprawdzenie które z istniejących pomysłów mogą zostać udoskonalone, jest niezbędne podczas przygotowywania się do rozpoczęcia działalności. Zestawienie oczekiwań rynku i własnych umiejętności pokaże, czego jeszcze brakuje w planie przyszłego przedsiębiorcy.

Jakie mogą być pomysły na biznes w małym mieście?

1) Miejsca i usługi dopasowane do seniorów. Ta grupa często jest zaniedbywana, a wiele dojrzałych osób nadal chce się uczyć. Usługi dla osób starszych mogą dotyczyć:

  • obsługi komputera i korzystania z nowych technologii,
  • zajęć artystycznych czy zajęć tanecznych i ruchowych.
  • może to być też miejsce spotkań zaprojektowane z myślą o starszych osobach, gdzie będą mogły w swoim gronie spędzić czas przy dobrej kawie czy pysznym deserze.

2) Handel niszowymi produktami. Może działać w obie strony, tzn. można znaleźć odbiorców produktów lokalnych na szerszym rynku, albo produkty globalne, ale takie, których brakuje w mieście, sprowadzić na rynek lokalny.

3) Food truck ze zdrową żywnością. W małym miastach często można zjeść na szybko wyłącznie hot doga albo zapiekankę. A coraz więcej osób wybiera jedzenie zdrowsze, mniej przetworzone i bardziej naturalne. Zatem stworzenie miejsca, gdzie można by wziąć na wynos coś do zjedzenia „na szybko”, ale co byłoby zdrowe i wartościowe, mogłoby przyciągnąć klientów.

4) Usługi oferujące jedzenie dopasowane do konkretnych grup konsumentów. Wciąż zaniedbywane gastronomicznie mogą być osoby, które na przykład są wegetarianami lub weganami. Powiększa się grupa osób, które nie spożywają produktów nabiałowych, albo wykluczają z diety gluten. Miejsc oferujących jedzenie dla tych grup wciąż jest niewiele.

5) Miejsce i usługi dopasowane do dzieci i młodzieży. Rodzice chętnie inwestują w rozwój swoich dzieci, zatem miejsce, gdzie te mogą uczyć się nowych umiejętności (np. językowych czy sportowych) i kreatywnie spędzić czas może również być pomysłem na biznes w małym mieście.

Reklama

Wybór pomysłu zależy od umiejętności, którymi może pochwalić się przyszły przedsiębiorca i od dopasowania oferty do potrzeb mieszkańców.

Reklama
Reklama
Reklama