
Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie zniszczono rodzinny grób Stuhrów - na zabytkowym pomniku pojawiły się obraźliwe, fioletowe napisy. Sprawę bada Komenda Miejska Policji w Krakowie:
Dzisiaj po godzinie 8 otrzymaliśmy informację o tym, że doszło do uszkodzenia jednego z grobowców na Cmentarzu Rakowickim. Policjanci dokonali oględzin, zabezpieczyli ślady, przeglądają także monitoring. Prowadzone są czynności w sprawie ustalenia sprawcy uszkodzeń - mówił w TVN 24 Piotr Szpiech, rzecznik prasowy.
Głos w sprawie zabrał teraz Maciej Stuhr.
Zobacz także: Słynny mural z twarzą Kory został zniszczony! Zobaczcie szokujące zdjęcia
Maciej Stuhr o zniszczonym rodzinnym grobowcu
Do Macieja Stuhra od rana dzwonią dziennikarze po komentarz w tej bulwersującej sprawie. Gwiazdor dopiero teraz postanowił zabrać głos na Facebooku. Aktor jest wstrząśnięty:
Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą. Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być „gdzieś pośrodku” naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca! - napisał Stuhr na Facebooku pokazując również szokujące zdjęcia.
Macieja zaczęli wspierać internauci:
Panie Macieju proszę się dzielnie trzymać. Jest Pan dobrym I przyzwoitym człowiekiem. Jeżeli potrzebuje Pan pomocy, żeby wyczyścisz te bazgroły, proszę dać znać, pomogę.
Współczuję i przesyłam wyrazy wsparcia dla Państwa
Współczuję i strasznie mi przykro. Podłość. Brak słów.
Zobacz także: Telekamery 2021: Polityczne nawiązania Macieja Orłosia, Macieja Stuhra i Piotra Kraśki. Padły mocne słowa!

Maciej Stuhr w swoim najnowszym wpisie nawiązał do planowanej ekshumacji zwłok pary prezydenckiej. Ciała Lecha i Marii Kaczyńskich mają zostać zbadane w ramach śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Uprzejmie proszę o niewyciąganie mnie z grobu, nawet gdyby chciał tego mój brat - napisał na Facebooku krótko Maciej Stuhr . Taki ironiczny wpis Macieja Stuhra w ciągu piętnastu godzin polubiło prawie 100 tys. osób, udostępniono prawie 5 tys. razy, i skomentowano ponad 2 tysiące razy. Nie wszystkim jednak wpis Stuhra się spodobał: "Nie dam się wciągnąć w dyskusje polityczne, mimo zaczepek i prowokacji. Aktor jest od grania...tak uczyli mnie moi mistrzowie w szkole teatralnej i temu pozostaję wierna..." - Małgorzata Kożuchowska. Panie Macieju proponuję wziąć przykład bo przestaje Pan być zabawny ... Świetny aktor, bardzo lubię Pana role i cenię za serce jakie wkłada w swoją pracę. Nie szkoda czasu na bycie pieskiem opozycji? Panie Macieju, zawsze pana lubiłam i szanowałam jako aktora, czarny humor nie jest mi obcy... Nie chcę pisać tu o tym, ze pana słowa są niegodne itp. Chciałam jedynie powiedzieć panu, że jest mi przykro, jako pana fance... Tak zwyczajnie, po ludzku jest mi przykro, że nie stara się pan przynajmniej publicznie szanować swoich fanów - takie negatywne komentarze można przeczytać pod postem na Facebooku Stuhra. A wy co sądzicie o wpisie Stuhra? Zbyt prowokacyjny, a może jednak adekwatny do obecnej sytuacji? Zobacz też: Maciej Stuhr nabija się z youtuberów. To już hit sieci. Ale czy to jest na pewno zabawne? Oceń sam! WIDEO Wpis Macieja Stuhra. Stuhr przesadził?

Maciej Stuhr został "wyklaskany" w teatrze Polonia Krystyny Jandy! Do incydentu doszło podczas spektaklu "Boska", gdy na scenie pojawił się aktor. Kilka osób wstało i zaczęło głośno klaskać i krzyczeć "brawo", przeszkadzając w kontynuowaniu sztuki - taką informację podała "Niezależna". Reakcja ludzi miała być formą protestu przeciwko żartom Macieja Stuhr z gali rozdania "Orłów". Wystąpienie aktora odbiło się w mediach szerokim echem, i jak widać, nie wszyscy zdążyli już o nim zapomnieć. Przykry incydent z teatru skomentowała sama Krystyna Janda, która również grała w tej sztuce. Na Facebooku gwiazdy pojawiło się specjalne oświadczenie. Czytamy w nim, że klaskać miała zaledwie jedna osoba, która została "wygoniona" z sali przez innych widzów. Sztuka był kontynuowana bez dalszych problemów. Szanowni Państwo chcieliśmy sprostować tendencyjne doniesienia w sprawie rzekomego wyklaskania, pana Macieja Stuhra w Teatrze Polonia, podczas spektaklu „Boska”. Zaczął klaskać jeden, bardzo starszy pan, pani Janda, która była także na scenie, zapytała tego pana czy zamierza dalej przeszkadzać, po czym publiczność wyklaskała tego pana i wygoniła go z sali. Do pana podeszli bileterzy z prośbą o opuszczenie sali, a nie ochrona, potem spektakl kontynuowano bez przeszkód. Pozdrawiamy. Fundacja KJ Na Rzecz Kultury - czytamy na oficjalnym profilu Krystyny Jandy. Sam Maciej Struhr nie zabrał jeszcze głosu w tej sprawie. Myślicie, że skomentuje to kolejnym żartem? Zobacz też: Stuhr ostro do Pawłowicz: "Mój żart był wymierzony w tych, którzy tupolewami wycierają sobie gębę!". Komentarz Krystyny Jandy na Facebooku. Maciej Stuhr został "wyklaskany" w teatrze Polonia.

W miniony poniedziałek Jerzy Stuhr trafił do szpitala w Krakowie z podejrzeniem udaru mózgu. Według najnowszych ustaleń Gazety Wyborczej, aktor odzyskał mowę i jest w ograniczonym kontakcie z najbliższym otoczeniem. Jego stan wciąż jest jednak poważny. Zobacz także: Maciej Stuhr przekazał nowe informacje w sprawie stanu zdrowia swojego ojca, Jerzego Stuhra. Nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Jerzego Stuhra Dramatyczne informacje o stanie zdrowia Jerzego Stuhra pojawiły się w miniony poniedziałek. Wybitny aktor w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Podejrzewano u niego udar mózgu. Informacje o jego obecności w szpitalu potwierdziła jego żona oraz przyjaciel. Maciej Stuhr we wtorek, w rozmowie z Radiem ZET poinformował, że jego ojciec powoli wraca do siebie. Z kolei dziś "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie informuje, że Jerzy Stuhr odzyskał mowę i w sposób ograniczony kontaktuje się z rodziną: Nieoficjalnie dowiadujemy się, że aktor w tej chwili jest w kontakcie z rodziną i otoczeniem, choć ograniczonym. Lekarze nadal nie chcą jednak wypowiadać się co do rokowań: w pierwszych dniach po udarze choroba może mieć zmienny przebieg. Z naszych informacji wynika też, że aktor odzyskał mowę, choć wypowiadanie zdań przychodzi mu z wielkim trudem Trzymamy kciuki za szybki powrót aktora do zdrowia, które już wiele razy zostało wystawione na próbę. Jerzy Stuhr w 2011 roku zmagał się z rakiem krtani, a w 2016 roku przeszedł zawał serca. Zobacz także: Jerzy Stuhr trafił do szpitala! Niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia aktora Jerzy Stuhr trafił do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu. Jak informuje Gazeta Wyborcza, aktor odzyskał mowę i kontaktuje się z rodziną. Jerzy Stuhr trafił do szpitala w Krakowie w poniedziałek 13...