Wokalistka Duffy podbiła serca słuchaczy na całym świecie hitem "Mercy". Chociaż wielu zwiastowało jej oszałamiającą karierę, to niedługo potem artystka zniknęła ze świata show biznesu. Po 10 latach przerwy gwiazda postanowiła w końcu zabrać głos. Jak się okazało, Duffy została zgwałcona i długo nie mogła poradzić sobie z tym traumatycznym wydarzeniem. Zobaczcie co napisała w poruszającym oświadczeniu artystka.

Reklama

Zobacz także: Margaret robi przerwę w karierze! Wokalistka ma problemy ze zdrowiem...

Duffy w poruszającym wpisie opowiedziała o swoich traumatycznych przeżyciach

Walijska artystka"Duffy" dała się poznać jako charyzmatyczna piosenkarka o wyjątkowej barwie głosu. Jej hit "Mercy" szturmem podbił serca słuchaczy na całym świecie. Kariera wokalistki nabrała rozmachu i nikt nie spodziewał się, że Duffy tak nagle zniknie z show biznesu i życia artystycznego. Piosenkarka przez prawie dekadę nie była aktywna także w mediach społecznościowych i porzuciła spotkania z fanami. Jak się okazało, powodem jej zniknięcia była ogromna tragedia, jaka ją dotknęła. Dopiero po 10 latach milczenia, Duffy zdecydowała się opowiedzieć o tym publicznie.

Na Instagramie Duffy znajduje się tylko jedno, czarno-białe zdjęcia. Pod fotografią pojawiło się zaś wstrząsające wyznanie wokalistki, w którym opowiedziała, że została zgwałcona, odurzona narkotykami, a także była więziona. Traumatyczne przeżycia spowodowały, że piosenkarka długo nie mogła się z nimi uporać, przez to również porzuciła karierę.

Możecie sobie tylko wyobrazić, ile razy myślałam o napisaniu tego. Sposobie, w jaki mogłabym to napisać, jak będę się potem czuć. Cóż, nie do końca jestem pewna, dlaczego teraz naszedł ten czas i dlaczego czuję, że mogę o tym mówić. [...] Wielu z was zastanawia się, co się ze mną stało, gdzie zniknęłam, dlaczego. Jeden dziennikarz znalazł sposób, żeby się ze mną skontaktować, a ja powiedziałam mu wszystko latem ubiegłego roku - czytamy we wpisie wokalistki.

Jednak dalsza część oświadczenia jest absolutnie wstrząsająca. Duffy opowiedziała o największej, życiowej tragedii jaka ją dotknęła.

Zobacz także

Prawda jest taka, że teraz jestem bezpieczna, ale zostałam zgwałcona, odurzona narkotykami i byłam kilka dni więziona. [...] Powrót do normalności zajął mi trochę czasu. [...] Zastanawiacie się, dlaczego nie zdecydowałam się użyć głosu, by wyrazić ból? Nie chciałam pokazywać światu smutku w moich oczach. Zadałam sobie pytanie, jak mogę śpiewać, skoro moje serce jest złamane? - czytamy w dalszej części oświadczenia.

W komentarzach pod postem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia dla wokalistki od stęsknionych fanów. Cały poruszający wpis autorki hitu "Mercy" możecie przeczytać poniżej.

Duffy dała się poznać jako charyzmatyczna wokalistka o ciekawej barwie głosu. Niestety kariera artystki została przerwana przez tragiczne wydarzenia w jej życiu.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama