Reklama

W Genui we Włoszech doszło do tragicznego w skutkach wypadku - zawalił się 200-metrowy odcinek wiaduktu z autostradą A10, przebiegający nad terenami kolejowymi i budynkami mieszkalnymi. Na wiadukcie były samochody.

Zobacz: Ośmiu chłopców zostało ewakuowanych z jaskini w Tajlandii! Znamy szczegóły akcji ratunkowej!

Zobacz także

Ranni i zabici w wyniku katastrofy w Genui

Włoskie media, w tym „La Repubblica”, informują, że w wypadku ucierpiało wielu ludzi. Są ranni i dziesiątki zabitych. Do tej pory służbom udało się wyciągnąć jedną osobę spod zawalonego gruzu.

Naoczni świadkowie mówią, że w rumowisku znajduje się co najmniej 8 samochodów. Teraz służby przeszukują zawalisko w poszukiwaniu ocalałych. Po godz. 13:30 agencja AP podała, że z gruzowiska udało się wydostać jedną osobę. Została ona przetransportowana śmigłowcem do szpitala - czytamy w serwisie gazeta.pl.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku, choć mówi się, że jedną z przyczyn są trwające od wczoraj ulewy. Wiadukt był ogromny - miał 1200 metrów i wznosił się na trzech filarach o wysokości 90 metrów nad rzeką Poicevera oraz nad budynkami miasta. Został ukończony w 1967 roku.

W sieci pojawiło się już wiele zdjęć i nagrań z miejsca wypadku.

Przeczytaj: Ratownicy przekazali wzruszające listy od trenera i dzieci uwięzionych w jaskini w Tajlandii! "Nie martwcie się, mamo i tato"

Zobacz: Dramat w Tryńczy - z Wisłoka wyłowiono samochód z ciałami w środku! Policja potwierdza: to poszukiwane od świąt nastolatki

Gigantyczny wiadukt zawalił się na budynki

East News
Reklama

Pod gruzami są ludzie!

East News
Reklama
Reklama
Reklama