Jak widać Marilyn Monroe wciąż żyje w świadomości nie tylko jej wielbicieli, ale i ludzi świata mody.
Na październikowej okładce Vogue Paris, widzimy Sashę Pivovarovą, w blond bobie i z krwistą szminką na ustach. W listopadowym numerze brytyjskiej edycji tego magazynu znalazła się czarnoskóra Rihanna, w blond peruce, która przywołuje na myśl fotografie Marilyn Monroe, z lat 50.

Autorką październikowej sesji okładowej amerykańskiego Vogue’a jest słynna Annie Leibovitz, która sfotografowała Michelle Williams, w stylizacji do złudzenia przypominającej słynną aktorkę.

Czy mamy do czynienia z nowym trendem? Czy raczej twórcy magazynów w podobnym czasie oddali, pewnego rodzaju hołd aktorce?

Jak myślisz?
JM

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama