Okropna piosenka o cyberseksie na Eurowizji
Najgorsza w historii konkursu?
Na tegorocznej Eurowizji nie pojawi się reprezentant Polski, ale nie przeszkadza to w popularności festiwalu nawet w naszym kraju. Ostatnio pisaliśmy o podbijających cały świat emerytkach z Rosji, które do tematu Eurowizji podeszły raczej prześmiewczo niż na poważnie. Zobacz: Rosja wyśmiewa Eurowizję i wysyła emerytki. Teraz w sieci pojawiła się kolejna piosenka. Tym razem reprezentantki San Marino.
Młoda Valentina Monetta, która wystąpi w barwach enklawy Włoch, wykona utwór "The Social Network Song" opowiadający o cyberseksie przez Facebook. Ze względu na reklamę marki, organizatorzy dali Valentinie do wyboru dwie opcje - zmianę tekstu albo wybranie zupełnie innego utworu. Monetta zdecydowała się na tę pierwszą i od teraz utwór nosi tytuł "The Social Network Song". Jakby tego było mało, wokal bardzo mocno musiał zostać przepuszczony przez syntezator, a samej piosenki ciężko jest wysłuchać nawet do połowy.
Coś nam się wydaje, że gorszej piosenki w historii Eurowizji nie słyszeliśmy. Przy tym utworze nawet modły Mrozińskiego i futro Piaska wydają się być ambitne. Z drugiej strony, Eurowizja przecież lubi właśnie taką muzykę.