Natasza Urbańska swoje pierwsze kroki ku karierze stawiała w Teatrze Buffo pod czujnym okiem swojego późniejszego męża Janusza Józefowicza. Teraz okazuje się, że Natasza najprawdopodobniej będzie chciała opuścić deski swojego pierwszego teatru.

Reklama

- Swoje buciki już wytarłam w tym teatrze. Przychodzę, bo nadal kocham to miejsce, ale jest czymś naturalnym, że kiedyś może mnie tu nie będzie, że kiedyś wyfrunę... - powiedziała Natasza tygodnikowi "Rewia"

Zdaje się, że Urbańska w końcu postanowiła się uwolnić spod pręgierzy swojego męża i chce rozpocząć karierę filmową.

- Jest nieprawdopodobnie zdolna, a Janusz tylko ją ogranicza. On chce dla niej dobrze, ale trudno pogodzić się z tym, że Natasza powinna rozwinąć skrzydła. Musi to zrobić właśnie teraz, kiedy zagrała u Jerzego Hoffmana i kiedy odchowała dziecko
- powiedziała w rozmowie z "Rewią" koleżanka Urbańskiej

Podobno Natasza powoli wycofuje się ze wszystkich głównych ról w Buffo. Jeśli zatem chcecie ją jeszcze zobaczyć, musicie się spieszyć...

Reklama


pijavka

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama