Grażyna Torbicka została pierwszą polską ambasadorką marki Loreal Paris. Wszyscy się zastanawiali, co po odejściu z TVP będzie robić dziennikarka i popularyzatorka ambitnego kina. Były słuchy, że zobaczymy Torbicką z nowym programem w TVN, a nawet, że chce być przez jakiś czas bezrobotna. Nic z tych rzeczy. Grażyna Torbicka podpisała lukratywny kontrakt reklamowy i dołączyła do grona Ambasadorek i Ambasadorów Loreal Paris takich jak Julianne Moore, Andie McDowell, Jane Fonda, Susan Sarandon, Jennifer Lopez.

Reklama

To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt, że mogę znaleźć się wśród niezwykłych kobiet, które reprezentują wartości Loreal Paris. Są wśród nich kobiety, które podziwiam za ogromny talent, ale również za emanowanie pięknem. Biorąc wielokrotnie udział w Festiwalu Filmowym w Cannes, zawsze zachwycałam się Ambasadorkami Loreal Paris na czerwonym dywanie. Cieszę się, że będę mogła przekazywać wartości i wizje, które są mi wyjątkowo bliskie - czytamy wypowiedź Torbickiej w materiałach prasowych.

Czyżby Grażyna Torbicka odeszła z TVP też między innymi po to, by móc przyjąć kontrakt reklamowy? Dziennikarze Telewizji Publicznej nie mogą bez zgody władz TVP podpisywać kontraktów.

Zobacz także: Grażyna Torbicka chce wyjechać z Polski? "Grażynka poczuła się wolna"

Zobacz także

Grażyna Torbicka rzadko bywała na salonach, chyba że dotyczyło to jej pracy jako prowadzącej imprezy. Czy teraz będziemy ją widywać częściej jako ambasadorkę kosmetyków? Na zdjęciu z autorką zdjęć do kampanii Izą Grzybowską i stylistką Jolą Czają.

Instagram

Pierwsze zdjęcie z kampanii z Grażyną Torbicką.

Instagram

Reklama

Grażyna Torbicka na plakacie.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama