Reklama

Aleksandra Szwed podpisała chyba jakiś pakt z diabłem, żeby wyglądać tak dobrze. Aktorka pojawiła się wczoraj na wieczornej imprezie pierwszy raz, pół roku po urodzeniu synka Borysa. Efekt? Oszałamiający! Czy ktoś by powiedział patrząc na jej idealną figurę, że w ogóle była w ciąży?!

Reklama

Ola na imprezie „Playboya” postawiła na małą czarną ze smaczkiem! :) Czyli modnymi wstawkami z koronki i prześwitami.

Reklama

Jak Wam się podoba?

Reklama
Reklama
Reklama