Od XIII edycji "Tańca z gwiazdami" dzielą nas tylko dwa tygodnie. Wtedy zobaczymy czego nauczyli się uczestnicy show, wśród których znalazło się "najmłodsze dziecko TVN-u", Michał Szpak. Sama wiadomość o tym, że finalista "X-Factor" zatańczy na parkiecie wzbudziła wiele dyskusji nad tym jak to będzie wyglądać i czy w ogóle da radę. Michał lubi szokować i to nie tyle wypowiedziami, co swoim wyglądem - mocnym makijażem i damskimi ubraniami.

Reklama

Wygląd jednak na chwilę odłóżmy na bok i skupmy się na jego umiejętnościach tanecznych, bo z tymi podobno Szpak ma problem. Najbardziej to widać kiedy musi wykonywać podnoszenia partnerki.

- Michał jest bardzo delikatny, więc nie ma się co dziwić, że partie, w których musi podnosić partnerkę są dla niego ciężkie - wyznaje pracownik produkcji show w rozmowie z "Faktem".

Może lepiej, gdyby zamiast Pauliny Biernat towarzyszył Michałowi np. Rafał Maserak? W końcu i tak Szpak lubi ubierać się w sukienki i buty na obcasie...

Reklama

chimera

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama