Mały Henry Tadeusz ma już prawie półtora roku i jest oczkiem w głowie swojej mamy. Alicja stara się jak najwięcej czasu poświęcać synkowi, zabiera go nawet na plan, gdy kręci kolejny film. Aktorka na stałe mieszka w Stanach, więc jej syn na pewno jest osłuchany z językiem angielskim, w którym mówią do niego zarówno mama jak i Tata Colin Farrel.
Tymczasem okazuje się, że mały Henry Będzie dwujęzyczny, gdyż coraz więcej mówi po polsku.

Reklama

– Niedawno Ala zadzwoniła do Polski powiedzieć, że Henio pokazuje na wszystko paluszkiem, pytając „co to”? Była bardzo szczęśliwa – powiedziała Faktowi osoba z rodziny Alicji. – Henio mówi też jeszcze „mama”, „to ja” i „daj” – dodała.

Reklama

To dobrze, że Henry od małego pozna dwa języki. Będzie mógł się bez problemu komunikować z dziadkami w Polsce jak i rodzicami Farrela. Inaczej, niż na przykład dzieci Izabeli Scorupco, która narzekała w jednym z wywiadów, że jej mama nie bardzo może się porozumieć z wnukami, gdyż słabo mówią po polsku. Dobrze za to znają język szwedzki i angielski.

Reklama
Reklama
Reklama