Reklama

O synu Beaty Tadli jest coraz głośniej, a to wszystko za sprawą zdjęć w sieci, na których 17-letni Janek palił papierosy! Media doniosły również, że nastolatek sporo imprezuje! Czy rzeczywiście tak jest? Jak to tłumaczy? Jan udzielił pierwszego wywiadu w "Fakcie".

Syn Beaty Tadli udzielił wywiadu!

Po rozstaniu z Jarkiem Kretem syn Beaty jest dla niej ogromnym wsparciem. Dziennikarka przyznaje, że zawsze może na niego liczyć. I rzeczywiście chyba tak jest - bo jego wizerunek medialny zupełnie odbiega od tego, jakie wartości prezentuje Janek i jaki jest naprawdę! W rozmowie z dziennikiem 17-latek przyznał, że zrobił parę głupot w życiu, jak każdy rówieśnik, ale nie jest typem imprezowicza:

Mam wielu znajomych z zamożnych rodzin. Jeśli dostaję zaproszenie od kogoś takiego, to zabawa z nim nie wymaga ode mnie wkładu finansowego. Sam nigdy nie zorganizowałem żadnej zabawy dla swoich przyjaciół. Poza tym zawsze bawiłem się bardzo kulturalnie. Zrobiłem parę głupot, ale wydaje mi się, ze każdy w moim wieku ma do tego prawo. Jednak nigdy nie narobiłem sobie ani mojej mamie problemów.

Zobacz także

Zobacz: Problemy wychowawcze rodziców i nauczycieli: przyczyny

Jan zdradził również, że... sam zarabia na własne potrzeby, bo rodzice nie dają mu zbyt dużo pieniędzy! Janek aktualnie zbiera na wakacje:

Od września opiekuję się dziećmi znajomej. Dzięki temu dostaję około 100 zł w tygodniu, co zupełnie wystarcza na zabawę w weekendy. Ostatnio dostałem też pracę w kawiarni na bulwarach. Będę tam pracować w weekendy, a w wolnym czasie też w tygodniu. Może uda mi się zarobić trochę pieniędzy na wyjazd w wakacje

Zobacz: Beata Tadla w pierwszym wywiadzie po rozstaniu z Kretem! Czy chce się szybko zakochać?

Reklama

Beata Tadla może być dumna z syna!

ONS
Reklama
Reklama
Reklama