Sylwester Wardęga od dawna był bohaterem polskiego YouTube'a, a jego zabawne filmy robiły furorę wśród internautów. Ale to dopiero słynne już wideo z psem-pająkiem przyniosło mu rozgłos na niemal cały świat. Imponujące statystyki odtworzeń wiązały się też z odpowiednimi wpływami z reklam, które rozbudzały wyobraźnię nie tylko samego zainteresowanego. Przypomnijmy: Wardęga nie chciał ujawnić u Kuby zarobków za film z psem-pająkiem. Zdradził go Wojewódzki

Reklama

Gwiazdor sieci do tej pory wzbraniał się przed ujawnieniem swoich dokładnych zarobków, choć spekulowało się, że są to prawdopodobnie bardzo wysokie kwoty. W końcu postanowił podliczyć go magazyn "Forbes", który oszacował, że Wardęga na filmie o psie-pająku zarobił około 400 tysięcy złotych. Wideo zanotowało już ponad 100 milionów odsłon i wiele wskazuje na to, że licznik jeszcze się nie zatrzymał.

Takie pieniądze za filmik na YouTube robią wrażenie?

Zobacz: Pies-pająk podbił cały świat. Polak zdradził, ile pracował nad projektem

Zobacz także
Reklama

Sylwester Wardęga i inni goście przed studiem Dzień Dobry TVN:

Reklama
Reklama
Reklama