Ostatnio Sara Boruc coraz częściej jest widziana w Warszawie i to bez swojego męża Artura. Co się dzieje, spytaliśmy gwiazdę.

Reklama

Od półtora roku regularnie bywam w Warszawie, bo pracuję tu nad debiutancką płytą. Zamykałam się w studiu nagraniowym na wiele godzin i... mój krążek jest niemal gotowy", mówi „Party” Sara.

Jaki będzie ten krążek?

Mogę tylko powiedzieć, że włożyłam w tę płytę dużo serca, brałam lekcje śpiewu w Londynie, a część tekstów napisałam sama, po polsku lub po angielsku – zdradza „Party” Sara.

Zobacz też: Marina o przyjaźni z Sarą Boruc i Anną Lewandowską: "Walczymy razem z tym stereotypem WAG!"​

Reszta ma być niespodzianką. Album trafi do sklepów wiosną, ale bliscy Sary Boruc będą mogli go posłuchać już na Gwiazdkę, bo państwo Borucowie zaprosili do siebie rodzinę z Polski.

Zobacz także

Więcej na ten temat przeczytasz w nowym "Party"!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama