Głośna afera z Romanem Polańskim wydaje się nie mieć końca. Słynny reżyser jest oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynie, do którego miało dojść kilkanaście lat temu w willi Jacka Nicholsona. Artystę wciąż ściga Interpol, nie chce też pokazywać się poza granicami Francji, ze strachu przed ekstradycją.

Reklama

Zobacz: Powstanie film o mordercy żony Polańskiego. Autorem twórca klipów Madonny i Lady Gagi

Polański postanowił jednak zaryzykować i dwa dni temu pojawił się na otwarciu Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Prokuratura Generalna dostało za to wniosek z USA o zatrzymanie Polańskiego. Jest on jednak niepełny, dlatego na razie nic mu nie grozi:

Jest to wniosek nie o ekstradycję, lecz o zatrzymanie na potrzeby wszczęcia procedury ekstradycyjnej. Na razie nic z tym nie robimy, ponieważ pismo nie spełnia wymogów formalnych - nie jest przetłumaczone na polski, a tego wymagają umowy międzynarodowe, więc zapewne zostanie odesłane do poprawki - relacjonuje rozmówca " Gazety Wyborczej"

Jak potoczy się cała sprawa? Pozostaje nam czekać na kolejne działania USA.

Zobacz: Piękna córka Polańskiego zagra w zagranicznej produkcji. Ma szansę odnieść sukces?

Zobacz także

Reklama

Gwiazdy na premierze filmu Polańskiego:

Reklama
Reklama
Reklama