Piotr Rubik razem ze swoją rodziną z niecierpliwością czeka na przeprowadzkę. 148 metrów kwadratowych na warszawskiej ochocie już nie wystarcza słynnemu kompozytorowi, dlatego informacja o przedłużających się pracach wykończeniowych nowego domu jest dla niego koszmarem.

Reklama

- Ten remont zabiera Piotrowi mnóstwo czasu i energii- powiedział znajomy artysty.

Sam Rubik w rozmowie z tygodnikiem „Na żywo” zdradza, że potrzebuje przestrzeni do pracy i życia, a w nowym domu z pewnością jej nie zabraknie. Na 372 metrach kwadratowych artysta będzie mógł spokojnie pracować nad swoimi kompozycjami muzycznymi.

Reklama

tulipan

Reklama
Reklama
Reklama