Paulina Przybysz broni siostrę przed hejtem: "Naród potrzebuję się gdzieś wyrzygać"! Jedno zdanie jednak usunęła

Paulina Przybysz, siostra Natalii, staje w jej obronie po głośnym wywiadzie o aborcji. Na artystkę spadła ogromna fala krytyki oraz hejtu, z którym chce walczyć, usuwając nieprzychylne i nienawistne komentarze na Facebooku. Wspomaga ją Paulina, która na swoim profilu opublikowała apel do znajomych. 

 

Paulina Przybysz broni Natalię

Paulina Przybysz również nie godzi się na hejt wobec swojej siostry. Tłumaczy jednak, że nie popiera aborcji, a chodzi jej tylko o wolność słowa.

 

Pierwowzór jej wpisu wyglądał tak:

Nie chodzi o popieranie aborcji ,serio nikt nie marzy o aborcji ! Chodzi o obronę wolności. Wolość to brak strachu - odwaga. Jeśli dotyka Cię to ile nienawiści można wylać na kogoś kto ma odwagę być szczery i tak pięknie naiwnie niewygodnie niesamowity jak moja siostra ktòra podzieliła się swoją historią dla milionow kobiet ktore te historie znają juz z życia bardzo dobrze i dla tych ktore nie mają odwagi wnieść dyskusji narodowej na prawdziwe znaczenie #prochoice to podpisz się . A jak wybierasz kontynuację nienawistnych komantarzy pod tym postem to też spoko , nie usuwam, moze za jakis czas wròcisz do swojego komentarza i pomyślisz jeszcze raz. Mam wrażenie że Naròd tak bardzo potrzebuję się gdzieś wyrzygać. Przybysze mają się dobrze, mali i duzi . Wierzymy że ta mała dusza jest tam gdzie jej też już dobrze . Peace and love. (pisownia oryginalna)

Paulina po jakimś czasie usunęła z wpisu przedostatnie zdanie, które wzbudziło sporo emocji:

Zobacz także: TYLKO U NAS! Anna Kalczyńska krytykuje Natalię Przybysz! "Nie pomaga kobietom, które walczą o prawa"

Wpis Pauliny Przybysz.

 

Paulina Przybysz broni Natalii!