Nie milką echa kontrowersyjnej kampanii społecznej "Nie odkładaj macierzyństwa na potem", która ma na celu promowanie macierzyństwa i zakładania rodziny. Wszystko wskazuje na to, że póki co, kampania raczej jest krytykowana niż chwalona. Głos w tej sprawie zabrało wiele gwiazd, które w większości wypowiedziały się negatywnie na temat spotu. Najbardziej neguje kampanię Paulina Młynarska, o czym pisaliśmy już tutaj: Młynarska też krytykuje akcję "Nie odkładaj macierzyństwa na potem": Debilna kampania

Reklama

Dziennikarka była dziś gościem porannego programu "Dzień dobry TVN", w którym jeszcze ostrzej wypowiadała się o spocie:

Mnie się wydaje, że państwo po prostu przeliczyli się z reakcją, z tą furią, którą to wywołało. (...) Ta kampania obraziła, nie jakiś mały odsetek, ale przede wszystkim obraziła te kobiety, które zdążyły zostać mamami, a teraz mają cholernie ciężko - grzmiała Młynarska.

Młynarska między innymi zarzuciła Fundacji Mamy i Taty, że winą za niski przyrost naturalny obwiniają antykoncepcję hormonalną, z której chętnie korzystają kobiety z dużych miast:

Te bogate kobiety, te z tych pięknych domów, to są te kobiety, które stać na antykoncepcję hormonalną, a państwo są głęboko przekonani o tym, że to antykoncepcja hormonalna jest tym złem, które powoduje, że rodzi się za mało dzieci. I z nimi trzeba coś zrobić. Je trzeba przywołać do porządku. Je trzeba usadzić, dlatego, że na pigułkę nie mogą sobie pozwolić kobiety biedne, kobiety do których nie dociera wiedza, kobiety, które są w małych miejscowościach. Natomiast te cholerne suki z wielkich miast mogą sobie pozwolić na tą antykoncepcję i tego niestety państwo nie dzierżą - mówiła wyraźnie poirytowana Młynarska.

A wy co o tym wszystkim sądzicie?

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Paulina Młynarska pokazała córkę

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama