
Kto by nie chciał mieszkać w posiadłości McCallisterów z filmu "Kevin sam w domu"! Niedawno Laura Abendshien opowiedziała jak wyglądał plan zdjęciowy świątecznego hitu - to właśnie w jej rodzinnym domu kręcone były kultowe sceny. Niedługo po premierze filmu lokum stało się atrakcją turystyczną, a przed domem parkowały rzędy samochodów z zainteresowanymi nim gapiami. Czy w rzeczywistości wnętrze domu bardzo różniło się od tego, co mogliśmy zobaczyć w filmie? Jak bardzo twórcy zaszaleli na planie? Sami zobaczcie! Zobacz także: Miała 6 lat, jak "Kevin sam w domu" był kręcony w jej domu! "Musieliśmy się czołgać, żeby nie wykryły nas kamery" Jak wyglądał dom z filmu "Kevin sam w domu" w prawdziwym życiu"? Posiadłość McCallisterów to chyba najpopularniejszy dom ze świątecznych filmów! Zainteresowanie i podziw nad nim wzmaga fakt, że ten dom nie powstał na potrzeby filmu, tylko istnieje naprawdę! "Kevin sam w domu" w tym roku skończył 30 lat i niesamowity jest fakt, że wcale nie traci na popularności, a już na pewno polscy fani nie wyobrażają sobie bez niego Bożego Narodzenia. Dom z czerwonej cegły, w którym toczy się niemalże cała akcja "Kevina" znajduje się na przedmieściach Winnetka w Illinois. W 2011 roku trafił na sprzedaż, a w sieci pojawiło się nagranie w wnętrza luksusowego lokum. Wówczas cena za jego zakup wynosiła ok. 2,4 miliona dolarów. Co ciekawe prawdziwa rodzina zamieszkująca posiadłość była obecna w domu przez cały czas kręcenia świątecznego hitu. Kiedy ekipa filmowa wykorzystywała dom, rodzina Abendshien mieszkała w prowizorycznym mieszkaniu urządzonym na drugim piętrze. Laura Abendshien, która wówczas miała tylko 6 lat tak wspomina ten czas: ...