Daniel Olbrychski to prawdziwa ikona rodzimego kina. Aktor zagrał w niezliczonej ilości wspaniałych filmów, które przeszły do klasyki. Teraz uczestniczy w nagraniach historycznego obrazu "Bitwa pod Wiedniem" i nie może przeboleć, że rodzima telewizja publiczna nie wspomaga produkcji.

Reklama

- Robią to Włosi z udziałem telewizji niemieckiej i tureckiej. Już na pniu zakupiło ten film aż 36 krajów - wyznał w "Fakcie". - Polacy się zbierali, zbierali, ale jakoś się nie zebrali... Znowu nas ktoś wyprzedził w ekranizacji pięknych kart naszej historii.

Swoją wypowiedź Olbrychski skwitował znamiennym - "Na głupotę nie ma rady". I nie sposób odmówić mu racji!

Reklama

(ac)

Reklama
Reklama
Reklama