Nowicki tłumaczy dlaczego wziął udział w reklamie!

Przyjaciel Jana Nowickiego wspomina dramatyczny telefon od żony aktora. Zadzwoniła do niego w chwili. gdy Jan Nowicki umierał. Był jedną z pierwszych osób, która została powiadomiona po wezwaniu pogotowia:  Powiedziała do mnie "Jak możesz, to przyjedź, bo Janek chyba umarł. Pogotowie jedzie. (...) To była nagła śmierć, w którą wciąż trudno uwierzyć. Zdzisław Zasada, w rozmowie z "Super Expressem", podzielił się ostatnimi wspomnieniami o przyjacielu.  Jan Nowicki nie żyje. Tak brzmiał ostatni telefon żony przed jego śmiercią  Ostatnie chwile Jana Nowickiego były dramatyczne, jak wspomina to Zdzisław Zasada, jego przyjaciel, reanimacja trwała aż godzinę. Żona Jana Nowickiego była z nim do ostatnich chwil . To ona zdecydowała się również powiadomić Zdzisława Zasadę, co wspominał w wywiadzie z "Super Expressem":   W nocy zadzwonił telefon. To była żona Jana. Powiedziała do mnie "Jak możesz, to przyjedź, bo Janek chyba umarł. Pogotowie jedzie. Janek nie daje żadnych oznak życia". Jak przyjechałem, to było już pogotowie. Reanimacja trwała chyba godzinę, może nawet więcej, ale nic to nie dało Zobacz także:  Syn Jana Nowickiego żegna ojca poruszającym wpisem: "Wczoraj utraciłem ten pion" Zdzisław Zasada, wiceprezes OSP w Kowalu, poinformował również, że w miniony czwartek miało miejsce pożegnanie aktora, który został już spopielony, taka była jego ostatnia wola:  Jan w ostatnich latach dużo mówił o śmierci. Powtarzał, że jak ma umierać, to szybko, najlepiej we własnym domu. I jego życzenie się spełniło. Powiedział także, że chce zostać spopielony w mundurze. I tak też się stało. Został ubrany w mundur strażacki. Zdradził również, że do trumny Jana Nowickiego włożono...

  Jan Nowicki wziął drugi ślub! Słynny aktor w najnowszym wywiadzie zdradził, że w zeszłym roku razem ze swoją nową partnerką powiedzieli sobie TAK. Uroczystość została zorganizowana w wielkiej tajemnicy i do tej pory żadne media nie informowały o zmianach w życiu 76-letniego Jana Nowickiego. Teraz aktor w rozmowie z magazynem "Pani" sam opowiedział uroczystości i drugiej żonie!   Jan Nowicki opowiedział o drugim ślubie Wiadomość o Janie Nowickim jest dość zaskakująca, biorąc pod uwagę fakt, że w lipcu 2015 roku, po sześciu latach małżeństwa, rozwiódł się z Małgorzatą Potocką. Po głośnym rozstaniu aktor twierdził, że nie planuje kolejnego związku. Jak widać, z czasem zmienił zdanie! Okazuje się, że nową miłością Jana Nowickiego jest jego menadżerka, Anna Kondratowicz. Para w zeszłym roku zdecydowała się na ślub. Ceremonia odbyła się w Namysłowie. Tam spotkaliśmy świetnego gościa Julka Kruszyńskiego, burmistrza, którego poprosiłem: "Zrób nam tutaj ślub, o którym się nikt nie dowie". I on wszystko zorganizował  - zdradził Jan Nowicki w rozmowie z magazynem "Pani". Co o swojej żonie mówi Jan Nowicki?  Gdy wyjeżdżam z Krakowa, towarzyszy mi uczucie ulgi, ale głównie z tego powodu, że obok mnie siedzi Ona - ktoś, kogo mam nadzieję trzymać za rękę wtedy, kiedy poczuję ten prawdziwy i ostatni chłód - przyznaje w wywiadzie.  Aktorowi i jego żonie gratulujemy! Wygląda na to, że Jan Nowicki zainspirował się swoim synem, Łukaszem, który rok wcześniej również w tajemnicy przed mediami poślubił swoją partnerkę, Olgę Paszkowską.    Zobacz także:  JAKI KOLOR SUKIENKI DO ŚLUBU CYWILNEGO?   Jan Nowicki poślubił swoją menadżerkę.   Uroczystość odbyła się w zeszłym roku.  

W środę, 7 grudnia do mediów trafiła wiadomość o śmierci jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. Jan Nowicki zmarł w nocy w swoim domu w Krzewencie koło Kowala. Doniesienia o odejściu artysty to prawdziwy szok, ponieważ jeszcze w sobotę, 3 grudnia odwiedził swoje rodzinne miasteczko na Kujawach, gdzie promował książkę "12 lat Ochotniczej Straży Pożarnej Królewskiego Miasta Kowala na Kujawach". Jan Nowicki nie żyje. Grał m.in. u Wajdy, Hoffmana i Zanussiego Wiadomość o śmierci Jana Nowickiego pojawiła się na stronie rodzinnego miasta. Przekazano, że legenda odeszła nagle. Przykre informacje potwierdził także syn artysty, Łukasz Nowicki, który jest prezenterem telewizyjnym i aktorem.  Zobacz także:   Kirstie Alley nie żyje. Gwiazda filmu "I kto to mówi" zmarła w wieku 71 lat - Dzisiejszej nocy odszedł od nas nagle w wieku 83 lat nasz rodak Jan Nowicki - wielki aktor, pisarz, Honorowy Obywatel Miasta Kowala - czytamy w komunikacie na Facebooku. Talent Jana Nowickiego został doceniony w filmie, teatrze i telewizji. Aktor przyszedł na świat 5 listopada 1939 roku w Kowalu pod Włocławkiem. W 1964 roku został absolwentem Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Pierwsze kroki na scenie stawiał tego samego roku, debiutując na deskach Starego Teatru w Krakowie. Jan Nowicki zagrał w najbardziej kultowych filmach polskiej kinematografii. Zatrudniali go najwięksi reżyserzy jak Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi czy Jerzy Hoffman. Jego kunszt aktorski możemy podziwiać w takich dziełach jak "Wielki Szu", "Sztos", "Noce i dnie", "Pan Wołodyjowski", "Spirala" czy "Życie rodzinne". Za osiągnięcia artysta odebrał wiele prestiżowych wyróżnień: m.in. Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi, Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Złoty...