Nie żyje 37-letnia modelka. Wypadła z hotelowego balkonu
37-letnia australijska DJ-ka Courtney Mills zmarła w wyniku tragicznego wypadku na Bali. Artystka spadła z balkonu na trzecim piętrze hotelu w Seminyak. Trafiła do szpitala, ale nie udało się jej uratować. Śmierć kobiety wstrząsnęła fanami i przyjaciółmi na całym świecie.

- Redakcja
Courtney Mills była znaną australijską DJ-ką, która zdobyła popularność dzięki swoim energetycznym występom i pasji do muzyki elektronicznej. Artystka cieszyła się uznaniem zarówno na rodzimej scenie muzycznej, jak i poza granicami Australii. Jej talent, charyzma i entuzjazm zjednywały jej fanów na całym świecie. Courtney regularnie występowała na dużych imprezach muzycznych, dzieląc się swoją miłością do muzyki z liczną publicznością.
Nie żyje znana modelka i Dj-ka. Miała tylko 37 lat
Do tragedii doszło w hotelu zlokalizowanym w Seminyak, popularnym kurorcie na Bali. Courtney Mills wypadła z balkonu na trzecim piętrze. Wypadek spowodował wiele obrażeń, jednak lekarze walczyli o jej życie przez kolejne dwa dni. Wiadomość o śmierci Courtney Mills wywołała ogromne poruszenie w środowisku muzycznym. Fani artystki oraz osoby związane z branżą DJ-ską w mediach społecznościowych wyrażają swój smutek i składali kondolencje rodzinie oraz bliskim zmarłej.
Co więcej, policja poinformowała media, że z zeznań personelu hotelu wynika, że dzień wcześniej Courtney piła alkohol. O północy zaprowadzono ją do pokoju, a nad ranem znaleziono ją nieprzytomną na brzegu basenu. W ostatnich chwilach życia modelki była z nią siostra i mama, które nie mogą pogodzić się ze stratą.
Courtney Mills pozostanie w pamięci swoich fanów jako pełna życia i pasji artystka, która wnosiła radość na każdą scenę, na której występowała. Choć jej życie zakończyło się w tragicznych okolicznościach, jej muzyka oraz wspomnienia pozostaną z tymi, którzy ją znali i podziwiali.
Fani żegnają Caourtney Mills
Courtney Mills systematycznie prowadziła konto na Instagramie, gdzie śledziło ją ponad 150 tysięcy fanów. Co chwilę prezentowała swoje coraz nowsze kadry, a z początkiem bieżącego roku dodała zdjęcie w bikini, pod którym napisała:
Jedziemy 2025!!!!
Z kolei kilka dni później dodała filmik, w którym wyglądała na bardzo szczęśliwą i radosną, a fani komentowali jej pozytywną energię. Niestety, chwilę po informacji o jej śmierci pojawiły się komentarze zrozpaczonych odbiorców:
Co się stało? Nie wierzę!
Serce mi pęka, gdy widzę ludzi, którzy są podekscytowani Nowym Rokiem, a potem tracą swoje życie na samym początku, nigdy nie mogą zacząć swoich celów... Życie można odebrać tak szybko niestety jest okrutne i pewne
Bliskim i rodzinie składamy wyrazy współczucia.
Zobacz także: Aktorka zginęła w pożarze. Strażacy odnaleźli szczątki gwiazdy