Choć przez długi czas rap w Polsce był swoistego rodzaju podziemiem, to odkąd zaczęto grać polskie hip-hopowe piosenki w komercyjnych stacjach, o undergroundowym charakterze tej muzyki możemy zapomnieć. Jeden ze znanych raperów, który od dłuższego czas święci triumfy na listach przebojów na kanale VIVA postanowił jednak skrytykować świat celebrytów do którego sam mimochodem należy.

Reklama

- W takim razie ja powiem dwa słowa od siebie, nie za bardzo nam się podoba ta metroseksualna otoczka, ale jesteśmy tutaj sobą – powiedział Sokół w momencie awarii nagłośnienia.

No cóż, jak to mówią - jaki kraj, takie gwiazdy.

Reklama

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama