Wczoraj w Warszawie odbyła się debata "Ramię w ramię przeciwko homofobii" zorganizowana przez Kampanię Przeciwko Homofobii. Na spotkaniu pojawili się nie tylko działacze i przedstawiciele środowisk LGBTQ, ale również celebryci. Wśród nich m.in. Halina Mlynkova. Piosenkarka przyszła na spotkanie dość późno, szybko też z niego wyszła.

Reklama

Zobacz: Gwiazdy na debacie przeciwko homofobii. Przyszedł też Michalczewski

Jak donosi dziś Fakt, Halina w trakcie debaty dostała przerażającego sms-a. Okazało się, że jej narzeczony, Leszek Wronka, został ciężko pobity. Producent muzyczny pojechał na Majorkę na turniej tenisowy. Gdy wychodził z kortów, zaatakowali go bandyci. Napastnicy chcieli ukraść jego auto. Wronka został przetransportowany do Pragi, gdzie przebywa obecnie w szpitalu. Przed chwilą na Facebooku Mlynkovej pojawiło się oświadczenie, w którym artystka informuje, że wyjeżdża z kraju z powodów osobistych:

Przez kilka najblizszych dni znikam z fb. Ze wzgledow osobistych musze wyjechac z kraju. Dziekuje bardzo TVP za wyrozumialosc i przelożenie terminu nagrania programu oraz calej ekipie, która byla przygotowana do realizacji naszych planow w najblizszych dniach. Bardzo prosze media o uszanowanie Naszej prywatnosci. - pisze Halina (pis. oryginalna)

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Zobacz: Mlynkova przez pracę nie ma czasu na ślub. Co na to jej partner?

Zobacz także

Reklama

Halina Mlynkova na zakupach w Pradze:

Reklama
Reklama
Reklama