Gwiazdą nowego numeru magazynu "Viva!" jest Monika Olejnik. Okładka z dziennikarką wzbudziła duże emocje w środowisku. Znany bloger zarzucił jej, że jest zbyt wyretuszowana. Olejnik szybko odpowiedziała pokazując zdjęcia w wersji surowej. Przypomnijmy: Znany bloger zarzucił Olejnik przesadny retusz. Pokazała fotkę bez obróbki

Reklama

Rozmowa z Moniką jest nie mniej kontrowersyjna. Piotr Najsztub porusza takie kwestie, o których nikt do tej pory nie miał odwagi z nią rozmawiać. W końcu to Olejnik zazwyczaj przepytuje innych :)

Monika opowiada m.in. o kulisach swojej pracy i tego, jak media, zwłaszcza polityczne, zmieniały się przez ostatnie lata. Dziennikarka zauważyła, że pracujący w branży ludzie mają coraz mniej skrupułów, dlatego też sama czasem pada ofiarą ataków ze stron "kolegów" po fachu. Olejnik nie podoba się również to, że niektórzy obrażają fizyczność innych.

Mam nadzieję, że kolejne wybory zmienią świadomość wyborców i tanie sztuczki pijarowskie, zwiększające chwilowo popularność polityków, zastąpi bardziej uczciwa praca niż dotychczas. Jednak nie tylko politycy się zmieniają. Teraz ludzi obraża się w potworny sposób - albo zarzucając, że są na "pasku Ruskich", albo obraża się za ich fizyczność. Sama staję się czasami obiektem ataków pseudodziennikarzy, którzy leczą kompleksy na mój temat. Media staczają się, niestety, za szybko. A jak pisał Jonasz Kofta: "Staczać się trzeba powoli, żeby starczył na całe życie.." - przekonuje Olejnik

Nie sposób w tej sytuacji nie znaleźć powiązań z ostatnim kontrowersyjnym komentarzem Antka Królikowskiego. Brawa dla Moniki za odważny komentarz. Zobacz: Królikowski obraził Jana Mela

Całą rozmowę z Moniką Olejnik przeczytasz w nowej "Vivie!". Już w sklepach.

Zobacz także

Reklama

Monika Olejnik i inne gwiazdy na balu TVN:

Reklama
Reklama
Reklama