O tym, że Joanna Liszowska wyjechała ze swoim teatrem do USA pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Aktorka jest w piątym miesiącu ciąży, ale jak widać nie oszczędza się i przed przerwą związaną z macierzyństwem stara się wywiązać z zawodowych obowiązków.

Reklama

Liszowska do Nowego Jorku wyjechała wraz z częstochowskim teatrem im. Adama Mickiewicza, gdzie występuje w sztuce "Miłość i polityka". Mało kto jednak wie, że Joanna ma opiekuna, który nie odstępuje jej na krok. Mąż aktorki Ola Serneke towarzyszy jej w podróży po USA.

Reklama

Podczas niedzielnego spektaklu w Nowym Jorku, Ola obserwował spektakl z udziałem Joasi z uwagą, a tuż po nim nie dość, że wsparł ją silnym ramieniem, to jeszcze wręczył jej ogromny bukiet kwiatów. To się nazywa miłość!

Reklama
Reklama
Reklama