Marzy o powiększeniu rodziny już od ponad dwóch lat. Małgorzata Rozenek-Majdan, która dokładnie dziś - 1 czerwca - kończy 41 lat, jest mamą 13-letniego Stasia i 9-letniego Tadzia, ale ciągle ma nadzieję, że wkrótce jej synowie doczekają się braciszka lub siostrzyczki.

Reklama

Bycie mamą to najlepsza i najważniejsza rola mojego życia – mówi Rozenek.

Właśnie wydała książkę „In vitro. Rozmowy intymne”. Skąd ten pomysł?

– Z tematem leczenia niepłodności jestem związana od lat, a dzięki in vitro mam dwoje wspaniałych dzieci. Dlatego pomyślałam, że jeśli mam wykorzystywać swoją rozpoznawalność, to nie tylko do reklamowania produktów i prowadzenia programów, ale i po to, by mówić o rzeczach ważnych. O problemie, z którym sama się borykam i który dotyka coraz więcej par – mówi „Fleszowi” Małgorzata.

W książce po raz pierwszy otwarcie opowiada o własnych doświadczeniach i trudnej drodze do zostania mamą kolejny raz.

– Staramy się z Radosławem o dziecko, ale w naszym przypadku nie jest to taka prosta sprawa. Jedyną szansą, by nasze marzenie się spełniło, jest znowu in vitro. Czas działa na moją niekorzyść, ale ciągle wierzę, że nam się uda – mówi Małgorzata.

Jak długo jeszcze planuje walczyć o swoje marzenia? Czy dla macierzyństwa zawiesi na jakiś czas karierę?

Reklama

Zobacz także: Jacek Rozenek w szpitalu. Jego stan jest bardzo poważny! Jak wspiera go Małgorzata?

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama