Już wkrótce, wszyscy rosyjscy fani Madonny będą mieli okazję podziwiać swoją idolkę na koncercie w Petersburgu. Okazuje się jednak, że dla samej gwiazdy występy mogą okazać nieco mniej przyjemne. Według najnowszych informacji prasowych, jeden z czołowych polityków już zapowiedział, że będzie się bacznie przyglądał temu, co na scenie będzie mówić piosenkarka.

Reklama

Wszystko przez zapowiedź Madonny, która zdradziła jakie ma plany na zbliżający się koncert. Artystka zamierza bowiem wyśmiać anty-gejowskie prawo, jakie obowiązuje w wielu rosyjskich miastach.

Wyznanie gwiazdy nie spodobało się burmistrzowi Petersburga, który wyznaczył już ponoć karę za ewentualne słowa Madonny. Piosenkarka będzie musiała zapłacić około 170 dolarów... Zabawne.

Reklama

kb

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama