Lindsay Lohan znowu ma kłopoty
Trafi za kratki? Dopiero co wyszła z odwyku...
Lindsay Lohan nie zwalnia tempa. I niestety, wcale nie chodzi o jej karierę aktorską. Dopiero co wyszła z kliniki odwykowej, a już z powrotem wpakowała się w kłopoty.
Podobno napadła na jednego z pracowników kliniki odwykowej Betty Ford, w którym ostatnio przechodziła leczenie odwykowe.
Od dwóch tygodni jest prowadzone śledztwo w tej sprawie. Na razie wiadomo, że Lohan upiła się i pobiła jedną z pracownic. LiLo twierdzi, że była trzeźwa, ale nie dała się zbadać alkomatem.
Lindsay leczyła się z uzależnienia od kokainy i alkoholu. Dopiero co opuściła szpital po czteromiesięcznej kuracji.
Trzymamy kciuki za Lindsay. Ale wydaje nam się, że może w jej przypadku cztery miesiące na odwyku to za mało. Aktorka potrzebuje chyba porządnej psychoterapii wraz z programem panowania nad agresją.