Kuba Wojewódzki został dziś rano zaatakowany pod siedzibą radia ESKA. Nieznany sprawca zaatakował go kwasem o brunatnej barwie. Jak podaje Fakt.pl, poparzony dziennikarz trafił do szpitala w warszawskim Wilanowie.

Reklama

O całej sprawie na swoim Twitterze i blogu poinformował Jarosław Kuźniar, który przytoczył wiadomość otrzymaną od samego Wojewódzkiego.

Dziś rano pod radiem Eska Rock, elegancko zamaskowany i ewidentnie pozbawiony poczucia humoru mężczyzna, zaatakował mnie niezidentyfikowanym płynem żrącym o brunatnej barwie, co jest dosyć symptomatyczne. Niestety nie chciał umotywować swego czynu, to co wykrzykiwał na razie zachowam dla siebie, bo prawa strona ma już dziś wystarczająco dużo kłopotów. Może odnajde sie z nim na Skypie, ulubionym ostatnio komunikatorze ludzi o wyrazistych poglądach na nie. Poważnie rzecz biorąc, czuję się doceniony jako dziennikarz. Doceniam także fakt, do jakiego momentu doszedł dyskurs polsko - polski. Brunatnym terrorystom gratuluje, że zrobili ze mnie męczczenika - napisał Wojewódzki.

Kubie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Zobacz: Kuba Wojewódzki z dziewczyną modelką za rękę na imprezie

Zobacz także
Reklama

Wojewódzki w kinie z dziewczyną:

Reklama
Reklama
Reklama