
Jak większość celebrytek, które zjawiły się na imprezie, pani Marta również bardzo chciała się tego wieczoru wyróżnić obuwiem. I chyba się udało! Jak Wam się podobają te oryginalne buty?

Nawet idealne pary czasami się kłócą! Paweł i Marta z " Rolnik szuka żony " w świątecznym odcinku zdradzili, kto jest najczęstszym powodem ich nieporozumień. To jedna kwestia, w której nie potrafili się zgodzić. Dziś Marta opublikowała w sieci zaskakujące zdjęcie i nawiązała do swoich słów w odcinku specjalnym "Rolnik szuka żony". Sprawdźcie szczegóły! Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta opublikowała nowe zdjęcie z Pawłem! "Ależ ty na niego patrzysz" komentują fani O co kłócą się Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony"? Paweł i Marta z 7. edycji "Rolnik szuka żony" to bezsprzeczni ulubieńcy widzów! Fani programu przez cały okres emisji show starali się odkryć, czy uczucie tych dwojga przetrwało. Kiedy uczestnicy mogli przestać się już ukrywać pokazali w sieci mnóstwo wspólnych zdjęć zrobionych na przestrzeni ostatnich miesięcy. W świątecznym odcinku Paweł i Marta zdradzili, że poważnie myślą o tym, aby wspólnie zamieszkać. Rolnik wspaniale się dogaduje również z córeczką ukochanej, Stefanią. Dziewczynka jest zachwycona nowym partnerem mamy ale również życiem na wsi. Czy Paweł i Marta w ogóle się kłócą? Okazuje się, że jedynym powodem sprzeczek jest pies! Nie jest tajemnicą, że Marta o nim marzy! W świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" zakochani przyznali: - Ja się dowiedziałam, że Marta nie lubi chihuahuek. - Naprawdę chcesz o tym rozmawiać? - Ja nie chce mieć chihuahuek, bo do mnie ten pies nie pasuje. Pasuje do mnie bardziej aktywny, mniej wyszczekany, mądrzejszy.... Pasterski żeby ci zaganiał - wytłumaczyła Marta Nic innego jak na razie nas nie poróżniło - zauważył Paweł Dziś Marta opublikowała...
– Pani jeszcze jest z Przechlewa czy już z Warszawy? Marta Żmuda Trzebiatowska: Jestem i zawsze będę z Przechlewa. – Kiedy czytałem, jak Pani mówi o tym, że wytrzymuje tam dwa dni, bo potem nie ma co robić, pomyślałem: O! Już jest z Warszawy. Marta Żmuda Trzebiatowska: Tak było zawsze, coś mnie roznosiło. – Córeczkę nauczycielską roznosiło? Marta Żmuda Trzebiatowska: Tak. I to było straszne, bo z drugiej strony, od dzieciństwa byłam niewolnikiem masek nałożonych mi przez zawód rodziców. I chciałam się z tego wyzwolić. – Kiedy Pani poczuła, że ma tę maskę? Marta Żmuda Trzebiatowska: Jeszcze przed szkołą. To był taki elementarz zachowań, co przystoi i nie przystoi, które znałam lepiej od tabliczki mnożenia. Chciałam od tego uciec. – A te maski dlaczego właściwie Panią męczyły? W małym środowisku są bardzo użyteczne, wiadomo, co kto ma robić. Marta Żmuda Trzebiatowska: Nie wystarczało mi to. – Dzisiaj byłaby Pani sobie córeczką, laleczką ojca wójta, cudowne życie. Marta Żmuda Trzebiatowska: Laleczką nie. Jeszcze kiedy tam mieszkałam, nie miałam takiego problemu, żeby mnie ktoś nazywał „laleczką”, nie byłam „najpiękniejsza”. – Może Pani pięknieje z wiekiem, musiała Pani najpierw zostać kobietą. Marta Żmuda Trzebiatowska: Z kobietami tak chyba jest, a po drugie, jak kobieta zostaje aktorką, to wszyscy myślą o niej: głupia, ładna i pusta. – I dziwka. Marta Żmuda Trzebiatowska: Też. – W Przechlewie myślą, że aktorki to głupie dziwki? Marta Żmuda Trzebiatowska: Tam znają mnie od dziecka i na pewno o mnie w ten sposób nie myślą. Tam nie miałam nigdy takiego problemu, żeby musieć udowadniać, że mam coś w głowie. Ludzie widzieli we mnie kogoś więcej niż tylko to, co na...
Marta Kaczyńska w 2010 roku straciła rodziców. Maria i Lech Kaczyńscy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Nie ma dnia, aby Marta nie pamiętała o nich. Tęsknota za ojcem wzmogła się z pewnością 23 czerwca. Wtedy to w Polsce obchodzony jest Dzień Ojca. Z tej okazji Marta Kaczyńska opublikowała na Facebooku wzruszające zdjęcie z tatą. Zobaczcie sami! Marta Kaczyńska opublikowała zdjęcie Lecha Kaczyńskiego Marta Kaczyńska była bardzo związana ze swoimi rodzicami. Mama i tata byli dla niej wzorem do naśladowania. Marta Kaczyńska lubi wspominać rodzinny dom i ciepło, które otrzymała od rodziców. W mamie podobała mi się jej otwartość do ludzi, umiejętność nawiązywania kontaktu, wrażliwość na krzywdę - mówiła w szczerym wywiadzie, jakiego udzieliło magazynowi "Viva!". Ojciec również był dla niej wzorem do naśladowania. 23 czerwca na Facebooku Marty Kaczyńskiej pojawiło się zdjęcie Lecha Kaczyńskiego zrobione, gdy była jeszcze małą dziewczynką. Pod fotografią pojawił się jedynie krótki, acz niosący ze sobą dużą dawkę emocji wpis. Tata - napisała Marta Kaczyńska. Trudno powstrzymać łzy... Marta Kaczyńska sama jest mamą trójki dzieci