Jeżeli Brytyjczycy jeszcze nie pokochali nieskazitelnie idealnego księcia Williama, to teraz już chyba nie mają innego wyjścia. Brytyjskie serwisy internetowe huczą od południa, że syn księcia Karola i księżnej Diany uratował tonącą 16-latkę, która surfując u wybrzeży Anglessey została porwana przez silny prąd.

Reklama

I teraz historia wygląda iście bajkowo. Książę William przypadkowo w tym samym czasie miał ćwiczenia jako kapitan Królewskich Sił Powietrznych. Kiedy tylko usłyszał wołanie o pomoc, w ciągu minuty był w morzu, z którego uratował tonącą nastolatkę.

Reklama

16-latka była przekonana, że jej godziny życia są policzone. Dzięki bohaterskiemu czynowi księcia Williamia wkrótce znów wróci do codziennego życia. Będzie miała co opowiadać nie tylko koleżankom, ale i w tabloidach, bo która z nas nie chciałaby zostać uratowana przez prawdziwego księcia... Ech, księżna Kate może być dumna z męża.

Reklama
Reklama
Reklama