Wszyscy żyją zwycięstwem Polaków w meczu o Mistrzostwo Świata w siatkówce mężczyzn. Nasza reprezentacja rozgromiła Brazylię 3:1 i w wielkim stylu sięgnęła po złoto. Choć siatkówka to sport zespołowy, nie było dziś trudno wskazać prawdziwego bohatera tego turnieju. Przypomnijmy: Najlepszy polski siatkarz zdobył złoto i zakończył karierę. Dostał też drugą nagrodę

Reklama

W Katowicach spotkanie na żywo obserwował z trybun również Bronisław Komorowski, który żywiołowo kibicował rodakom wraz z żoną. Po meczu prezydent ocenił wysiłki Polaków w organizacji mistrzostw, a także podziękował siatkarzom za wspaniałą grę. Nie ustrzegł się przy tym wpadki - na końcu pozdrowił... piłkarzy.

W takiej chwili jest się szczęśliwym prezydentem szczęśliwego kraju. To naprawdę wielki sukces po 40 latach. Dziękuję wszystkim. Pozdrawiam wszystkich piłkarzy i wszystkich kibiców. To był wielki organizacyjny sukces. Polak potrafi się cieszyć, nie tylko wygrywać. To wspaniały prezent na 25-lecie naszej wolności - powiedział w rozmowie z Polsat Volleyball Komorowski.

Nie ma chyba wątpliwości, że to wszystko z emocji i ogromnej radości :)

Zobacz: Polski siatkarz szpanuje klatą na wakacjach. Pokazał śliczną dziewczynę

Zobacz także

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama