
Katarzyna Litwiniak zmarła. Pierwsza żona Jacka Rozenka od czterech lat zmagała się z ciężką chorobą nowotworową. O jej śmierci poinformowali bliscy, którzy żegnają Katarzynę Litwiniak we wzruszających wpisach, publikowanych w mediach społecznościowych, a wśród nich aktorka Małgorzata Kosik.
Katarzyna Litwiniak nie żyje
Pierwsza żona Jacka Rozenka na nowotwór chorowała od 2016 roku, kiedy po raz pierwszy usłyszała diagnozę: rak piersi. Początkowo leczenie przynosiło efekty, ale w 2019 okazało się, że choroba zaatakowała ze zdwojoną siłą i pojawiły się przerzuty do kości.
O swojej chorobie Katarzyna Litwiniak informowała wtedy za pomocą mediów społecznościowych:
W 2016 roku usłyszałam pierwszą diagnozę: rak piersi. Po operacji, radioterapii, hormonoterapii i wielu innych zabiegach czułam, że wracam do zdrowia, co dawało mi nadzieję na zdrową przyszłość, jednak wyniki badań wykazujące obecność aktywnych komórek rakowych w organizmie nigdy nie były w normie. Pojawiły się bardzo uciążliwe bóle kręgosłupa. W lutym 2019 roku postawiono mi nową diagnozę - rozsiany przerzut raka do kości. Lekarz onkolog postawił bardzo niekorzystne statystyczne rokowania, nie dając żadnej szansy na wyzdrowienie. Pomimo to nie poddaję się i wierzę, że znajdę rozwiązanie i powrócę do zdrowia – pisała Katarzyna Litwiniak o swojej chorobie.
Kobieta mimo niekorzystnych rokowań rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na leczenie w niemieckiej klinice. 170 tys. zł pomagali jej zebrać bliscy, a wśród nich były mąż, Małgorzata Rozenek czy Krzysztof Ibisz. Udało się zebrać pełną kwotę, ale choroba okazała się silniejsza. Katarzyna Litwiniak była bardzo optymistycznie nastawiona do życia i do samego końca nie traciła nadziei, że uda jej się wygrać z chorobą.
Katarzyna Litwiniak i Jacek Rozenek mają syna Adriana.