Do Polski ponownie zawitała zima. Opady śniegu, które nawiedziły nasz kraj w tym tygodniu sprawiły, że warunki na drogach nie sprzyjają kierowcom i nie trudno o wypadek czy stłuczkę. Wczoraj przekonał się o tym sam Kamil Bednarek. Portal nto.pl poinformował, że wokalista stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Do wypadku doszło na drodze między rodzinnym miastem muzyka, Brzegiem a Pępicami.

Reklama

Bednarek w wyniku zderzenia doznał urazu głowy i trafił do szpitala. Gdyby tego było mało gwiazdor dostał mandat w wysokości 800 złotych i zabrano mu prawo jazdy. Okazało się, że wokalista posiadał nieważne dokumenty. W zeszłym roku przekroczył bowiem limit 24 punktów karnych i nie przystąpił do ponownego egzaminu.

Jak widać Kamil lubi ostrą i ryzykowną jazdę samochodem. Jednak ręka sprawiedliwości go dopadła i muzyk dostał nauczkę na przyszłość. Dobrze, że nie skończył tak jak Ewa Farna. Zobacz: Zmiażdżony samochód Farnej po wypadku

Reklama

Aktualizacja: Kamil zamieścił na swoim Facebooku wpis:

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama