Po niefortunnym wypadku, który Joanna Liszowska spowodowała w zeszłym roku, jej kariera niemal stanęła w martwym punkcie. Wówczas przeszedł jej koło nosa interesujący kontrakt reklamowy, spekulowano również o tym, że aktorka straci angaż w serialu "Przyjaciółki". Ponieważ w czasie wypadku, gwiazda była pod wpływem alkoholu (1,2 promila), straciła przez to prawo jazdy na dwa lata i musiała zapłacić grzywnę wysokości 7 tysięcy złotych. Liszowska myślała wówczas nawet o wyjeździe z kraju i zamieszkaniu na stałe w Szwecji. Zobacz też: Mamy zdjęcia z wypadku Joanny L. Zderzyła się z dwoma autami! [FOTO]

Reklama

Jak podał "Dobry Tydzień", Joanna Liszowska odbywa obecnie prace społeczne, które wyznaczył jej sąd. Aktorka musi pracować na rzecz państwa przez 30 godzin miesięcznie przez 5 miesięcy. Na miejsce odbywania prac wybrano dla niej jedno z przedszkoli w powiecie piaseczyńskim. Okazuje się także, że aktorka już wkrótce wróci do pracy na planie "Przyjaciółek". Produkcja serialu zadbała o to, by gwiazda mogła połączyć prace społeczne z występami w serialu. Trzymamy kciuki, by wszystko poszło dobrze!

Zobacz na Polki.pl: Joanna Liszowska wyjechała z kraju! Uciekła?

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama