Anna Kalczyńska odkąd jest nową prowadzącą "Dzień Dobry TVN" wzbudza coraz większe zainteresowanie. Dziennikarka podbiła serca widzów skromnością i wiecznym uśmiechem na twarzy, choć zdarzają jej się czasem wpadki. Nic dziwnego - zastąpienie Jolanty Pieńkowskiej jest naprawdę stresującym zadaniem. Przypomnijmy: Ups! Kalczyńska strzeliła gafę w DDTVN. Nie wiedziała kim jest...

Reklama

Niestety, Kalczyńska nie do końca radzi sobie również z wielkimi wyjściami. Przynajmniej w opinii Joanny Horodyńskiej, która w swoim "Modowym sądzie" w "Party" oceniła kreację gwiazdy z wielkiego balu TVN. Według stylistki - nie wypadła ona najlepiej:

Nowa gwiazda może powinna mieć nową fryzurę, a nie kretowisko. Kreacja na pierwsze wielkie wyjście także mogłaby choć udawać spektakularną. Dobrze chociaż, że ma chłodny odcień, pasujący do karnacji naszej bohaterki. Jednak skoro już Anna podjęła dobrą decyzję "zabijam nieoczywistym kolorem", to dlaczego wybrała oklepaną formę i materiał niczym z tanich dancingów z lat 70. znanych z serialu "07 z zgłoś się" - pisze Horodyńska

Dostało się też Joannie Przetakiewicz za jej złotą suknię marki La Mania:

Niestety, to nie jest kolor dla Joanny. Oczywiście, jako znana fashionistka chciała wykorzystać modną barwę, którą też lansuje jej marka. Fatalna w skutkach koncepcja odbiła się na włosach i skórze. Zmęczona twarz, a głowę pokrył szary pył. Nawet najlepszym zdarzają się niewłaściwe wybory - dodaje

Zgadzacie się z jej opinią?

Zobacz: Horodyńska została uznana za ikonę mody przez Goka. Teraz wybrała swoją idolkę

Zobacz także

Reklama

Gwiazdy na balu TVN:

Reklama
Reklama
Reklama