Wydawało się, że już wszystkie gwiazdy Hollywood posiadają swoje konta na Instagramie. Okazuje się, że jednak nie! Ostatnio swój debiut na Instagramie ogłosiła Jennifer Aniston. Tym samym dołączyła do ekipy serialowych „Przyjaciół”, którzy już od dawna publikują tam swoje zdjęcia. Jednak pierwsza fotografia, którą pokazała wywołała ogromne kontrowersje! Zobaczcie, co przez przypadek ujawniła Jennifer Aniston!

Reklama

Szokujący debiut Jennifer Aniston na Instagramie

Hollywoodzka gwiazda do tej pory słynęła z tego, że raczej nie dostarcza mediom tematów do plotek. Zawsze chroniła swoje życie prywatne i rzadko mówiła o związkach i przyjaźniach. Teraz aktorka zdecydowała się w końcu założyć konto na Instagramie i w ciągu zaledwie 18 godzin zyskała 6,5 miliona obserwujących. Jennifer Aniston pewnie długo zastanawiała się, jakie będzie pierwsze zdjęcie, które opublikuje i jej wybór padł na fotografię z serialu „Przyjaciele”, na którym widzimy całą szóstkę. Pod zdjęciem dodała:

I teraz jesteśmy też Instagramowymi przyjaciółmi. Cześć, Instagramie! - napisała Jennifer Aniston pod swoim pierwszym zdjęciem.

Na zdjęciu widać, że jest to spotkanie po latach, ale Internauci zwrócili szczególną uwagę na telefon, leżący na stole przed serialowym Chandlerem, a na nim rozsypany biały proszek. W komentarzach pytają:

Telefon Chandlera wygląda podejrzanie

Co jest na telefonie?

Aktorka nie odniosła się jeszcze to tego kontrowersyjnego szczegółu i być może sama to przeoczyła, publikując zdjęcie. Faktem jest, że Matthew Perry, podczas kręcenia serialu „Przyjaciele” był wielokrotnie na odwyku i zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, leków i narkotyków.

Sami spójrzcie na to zdjęcie? Jennifer Aniston powinna je publikować?

Zobacz także
East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama