Ostatnie dni były dla Jarosława Bieniuka wyjątkowo ciężkie. Były piłkarz został oskarżony o gwałt przez 29-letnią kobietę i trafił na trochę do aresztu. Do przestępstwa miało dojść w jednym z sopockich hoteli. Kolejne dni przynosiły coraz więcej szczegółów w sprawie. Jarosław Bieniuk po dwóch dniach opuścił areszt za poręczeniem majątkowym, ale usłyszał dwa zarzuty, choć żaden z nich nie dotyczył przestępstwa seksualnego. Chodziło bowiem o narkotyki, m.in. o nakłanianie do spożycia środków odurzających.

Reklama

Sprawa ta dotknęła nie tylko Jarosława Bieniuka, ale także jego najbliższych. Najbardziej cierpią oczywiście dzieci. Teraz "Na żywo" informuje, że oskarżenia o gwałt najgorzej zniosła nastoletnia Oliwia. Przeczytajcie więcej poniżej.

Reklama
Reklama
Reklama