Reklama

Marcin Prokop jest jednym z najbardziej lubianych dziennikarzy w Polsce. Jak się jednak okazuje i on ma swoich antyfanów, a raczej jedną, szczególnie zaangażowaną hejterkę. Prezenter regularnie otrzymuje listy od niej z "uwagami" na temat swojej osoby i pracy. Dzisiaj postanowił pochwalić się jednym z nich. Dlaczego?

Reklama

Prokop jak zawsze podszedł do całej sprawy z humorem i zażartował, że od jakiegoś czasu zaczął się martwić, bo korespondencja przychodziła coraz rzadziej. Dzisiaj jednak ucieszył się, kiedy zobaczył kopertę z adresem, z którego zazwyczaj przychodziły te "miłe" listy. Historią postanowił podzielić się ze swoimi fanami (pisownia oryg.):

kurczę, tęskniłem. jedyna kobieta, która pisze do mnie regularnie, wciąż okazując gorące emocje. kiedy zamilkła na kilka tygodni, poczułem się nieswojo. ale kiedy zobaczyłem dziś na recepcji kopertę nadaną w miejscowości lisi ogon, zaadresowaną jakże znanym charakterem pisma, moje serce zabiło mocniej.

Do postu dołączył także fotkę. Musicie to zobaczyć!

Zobacz: Kuba Wojewódzki wyśmiewa nowy biznes Marcina Prokopa!

kurczę, tęskniłem. jedyna kobieta, która pisze do mnie regularnie, wciąż okazując gorące emocje. kiedy zamilkła na kilka...

Posted by Marcin Prokop on 14 września 2015

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama