Od wypadku Grażyny Błęckiej-Kolskiej minęły już trzy tygodnie. W jego wyniku zginęła córka aktorki, 23-letnia Zuzanna. Pogrzeb dziewczyny odbył się w rodzinnym mieście aktorki i uczestniczyła w nim nie tylko najbliższa rodzina, ale także wielu mieszkańców. Smutna ceremonia była też okazją do wybaczenia dawnych win. Przypomnijmy: Na pogrzebie córki Kolskiej doszło do przełomu. Aktorka wybaczyła dawne krzywdy

Reklama

Jak teraz czuje się Kolska? Aktorka tuż po wypadku była w ogromnym szoku, a jej najbliżsi obawiali się, że nie będzie w stanie uczestniczyć nawet w uroczystościach pogrzebowych. Policja prowadząca śledztwo w sprawie wypadku podjęła próby przesłuchania aktorki, ta jednak nie pamięta jego przebiegu. Niestety, sytuacja ta mimo upływu czasu się nie zmieniła. Tragedia odcisnęła tak duże piętno na Kolskiej, że według informacji "Kurier TV", w dalszym ciągu nie jest w stanie złożyć rzeczowych zeznań. Brakuje również świadków wypadku, których poszukuje policja.

Grażynie Błęckiej-Kolskiej grozi od 6 do 8 lat więzienia, ale istnieje szansa, że sąd uzna okoliczności łagodzące i musząca zmierzyć się z tak ogromną traumą matka, nie będzie musiała odbywać wyroku.

Zobacz: Wstrząsające wyznanie sąsiadki Kolskiej. Wypadek skomentowała też znana aktorka

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy Kogel-Mogel po latach:

Reklama
Reklama
Reklama