Na tegorocznej, już 54. gali rozdania nagród Grammy znalazło się kilka gwiazd, które przykuły naszą szczególną uwagę. Wśród nich znalazła się Fergie i jej odważna, pomarańczowa kreacja Jeana Paula Gaultiera, która pochodzi z jego wiosennej kolekcji couture. Mimo, to że spod kreacji prześwituje czarna bielizna, całość nie wydaje się wulgarna, a nawet powiedzielibyśmy, że elegancka.

Reklama

Na projekt Jean Paula Gaultiera zdecydowała się również diwa lat 80. Cyndi Lauper. Swoisty smoking, połączony z koronkowym body, potarganą fryzurą i złotymi dodatkami był bardzo w stylu tej artystki.

Na kreację Eliego Saaba zdecydowała się Katy Perry, która na rozdanie Grammy przyszła odziana cała w odcienie niebieskiego. Włącznie z fryzurą. Odwrotnie do swoich Fergie, czy Lauper, piosenkarka wyglądała bardzo kobieco i elegancko. Wyszyta cekinami suknia z trenem i wysoko zaczesane niebieskie włosy wyglądały bajecznie. A do tego biżuteria Normana Silvermana warta ponad 2 miliony dolarów!

Największe, jak zwykle zainteresowanie wzbudziła jednak Nicki Minaj, która wystąpiła w czerwonej kreacji-płaszczu zaprojektowanym przez dom mody Versace. Dodatkiem do stylizacji raperki był sędziwy pan w przebraniu…papieża.

Jak oceniacie te stylizacje?

Zobacz także
Reklama

jm

Reklama
Reklama
Reklama