Wiadomość o tym, że Jolanta Fraszyńska zastąpi znaną i lubianą Beatę Tyszkiewicz w programie „Taniec z Gwiazdami”, zaskoczyła wszystkich. Producenci i sama aktorka są jednak pewni, że poradzi sobie z nowym wyzwaniem. Już za kilka tygodni będziemy mogli zobaczyć jak Fraszyńka, która o tańcu towarzyskim nie wie prawie nic, będzie oceniać gwiazdy.
- Będę jedynym jurorem, który o tańcu nie wie kompletnie nic. Moja wiedza o tańcu ogranicza się do tej wyniesionej z zajęć tańca w szkole teatralnej, te zajęcia trwały cztery lata- przyznaje w rozmowie z „Faktem” Fraszyńska.
Wszystko wskazuje więc na to, że uczestnicy występujący w programie nie muszą się obawiać, że Fraszyńska będzie wytykać im błędy w krokach czy choreografii. Jedno jest pewne, znając temperament i poczucie humoru aktorki, widzowie mogą liczyć na wiele zaskakujących i zabawnych sytuacji w programach na żywo.
Uważacie, że Fraszyńska poradzi sobie z nowym wyzwaniem?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama