Kilka dni temu Katarzyna Glinka trafiła do szpitala. Aktorka trafiła tam ze względu na złe samopoczucie. Na szczęście, okazuje się, że stan przyszłej mamy znacznie się polepszył, dlatego najbliższe święta będzie mogła spędzić we własnym domu.

Reklama

Według informacji "Faktu" artystce, ani jej dziecku nie zagraża już niebezpieczeństwo: Kasia trafiła do szpitala, ale już czuje się dobrze. Kasia po prostu bardzo się przestraszyła. Ale na pewno na święta zostanie wypuszczona do domu. Albo jeszcze wcześniej - zdradziła w rozmowie z tabloidem menedżerka aktorki.

Jedno jest jednak pewne, przyszła mama musi teraz wypoczywać i relaksować się przed wyczekiwanym porodem. Dziecko Katarzyny Glinki ma przyjść na świat już w styczniu.

Reklama

kb

Reklama
Reklama
Reklama