Anna Mucha słynie z mocno kontrowersyjnych wyznań, ale to też właśnie dzięki nim jest dzisiaj w czołówce najpopularniejszych gwiazd. Ostatnio na łamach "Elle" gwiazda zapewniała, że jest za prawem wyboru w kwestii aborcji, a teraz przyznała się do tego, że jej córka Stefania nie była planowanym dzieckiem. Ciąża była po prostu... "wpadką". W rozmowie z Piotrem Najsztubem gwiazda powiedziała:

Reklama

- Byłam mocno zaskoczona, byłam przerażona. Potem pojawiła się świadomość, że być może tak ma być, że to jest odpowiedni moment. To, że wpadłam, okazało się błogosławieństwem. Bo może nigdy bym się nie zdecydowała na dziecko.

"Wpadka" zaowocowała tym, że teraz Mucha ma głód kolejnych dzieci.

- To, co się stało, nauczyło mnie, że seks nie jest zagrożeniem, nie jest obciążony ciężarem ryzyka. Nic mnie nie powstrzymuje przed planowaniem kolejnych dzieci.

Podziwiamy za szczerość. Ciekawe tylko co powie Stefania jak za kilka lat przeczyta wyznania sławnej mamy...

Zobacz: Mucha o roli matki: "Life is brutal"

Zobacz także
Reklama

A tak Anna Mucha prezentowała się w złocie na Verva Street Racing:

Reklama
Reklama
Reklama