
Cezary Pazura upodobał sobie ostatnio działalność publicystyczną, którą uprawia głównie na swoim oficjalnym koncie na Facebooku, gdzie dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi aktualnych wydarzeń w Polsce i na świecie. Często prowadzi to do dość groteskowych wniosków i wypowiedzi. Przypomnijmy: Pazura przeciwny odbudowaniu tęczy. Popiera Narodowców: "Dlaczego są pałowani?"
Od kilku dnia media żyją sprawą profesora Chazana, który odmówił aborcji kobiecie w sytuacji, w której była już pewność, że dziecko umrze od razu po narodzinach, w dodatku ze zdeformowaną czaszką i ciałem. Profesor nie zgodził się na zabieg powołując się na klauzulę sumienia, co wzbudziło lawinę komentarzy i krytyki. I to właśnie w jego obronie postanowił stanąć wspomniany Pazura, który wystosował bardzo długiego posta, gdzie rozprawia się z przeciwnikami decyzji lekarza.
Wczoraj w jednej z telewizji usłyszłem jako pierwsze doniesienie tej stacji, że Profesor złamał prawo! To sprowokowało mnie do napisania tego tekstu. Hola, hola! To chyba nie jest jednoznacznie rozstrzygnięte, bo nie ma stanowiska Naczelnej Rady Lekarskiej, czy nie daj Boże Prokuratury! To ewidentne nadużycie. Doniesienie to jednak miało na celu zdyskredytowanie autorytetu Profesora i od początku postawienie go w niekorzystnym świetle. Czysta manipulacja!
Zastanawiam się o co ten cały rwetes? Pamiętam jak w szkole rodzenia parę lat temu na jednych z zajęć Położna opowiadała nam historie o matkach, które decydowały siię na poród w identycznych okolicznościach, żeby potem móc pożegnać się ze swoim dzieckiem i godnie je pochować. Pamiętam, że wzbudziło to w nas niezwykły szacunek dla heroizmu i człowieczeństwa tych kobiet. Teraz Profesor Chazan, który odmawia aborcji i proponuje kobiecie i jej dziecku opiekę jest odsądzany od czci i wiary. Zarzut, że nie wskazał kogoś kto takie zabiegi wykonuje jest absurdalny! Wyobrażam sobie, że ktoś mnie prosi, żebym mu dał narkotyki, a ja mu odpowiadam, przepraszam, nie ćpam. A on wtedy, panie Pazura, to kto może mi dać??? Szok! A skąd ja mam wiedzieć dobry człowieku? - grzmi Pazura.
Zdecydowanie inne zdanie na ten temat ma Monika Olejnik, która ostro potępiła decyzję profesora Chazana i określiła ją jako skandaliczną. Jej zdaniem powinien on wylecieć z pracy.
Dyrektor publicznego szpitala, prof. Chazan, odmówił aborcji rodzicom, których płód nie ma czaszki, ma braki w mózgu, rozwinięte wodogłowie i według lekarzy umrze po narodzinach. Profesor powiedział, że "dziecko należy do Boga" i nie wskazał szpitala, w którym legalna aborcja będzie możliwa. To jest skandal i średniowiecze. Jeśli dziewięć miesięcy noszenia martwego dziecka w brzuchu to ma być wiara i miłosierdzie, to niech profesor może sobie wszczepi macicę, bo jego to cierpienie jakoś nie dotknie. Powinien z hukiem wylecieć z pracy - stwierdziła zdecydowanie.
Czy ktoś w tym konflikcie ma rację? Celebryci powinni zabierać głos w takich sprawach?
Zobacz: Żona Pazury ciągle się zmienia. Jej twarz i usta są coraz bardziej opuchnięte
Pazura z żoną na salonach: