Na wczorajszej imprezie Fashion Loves Football pojawili się wszyscy miłośnicy mody. W tłumie gwiazd zauważyliśmy również dawno niewidzianą Alicja Bachleda-Curuś. Polska aktorka na co dzień mieszkająca w USA pojawiła się na imprezie z szalikiem kibica, oraz z piłką. Okazuje się bowiem, że była ukochana Colina Farrella przyszła na pokazy mody prosto ze Stadionu Narodowego, gdzie wczoraj został rozegrany mecz Polska-Rosja. Alicja Bachleda- Curuś w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" zdradziła jak bawiła się na meczu, oraz jaki wynik obstawiała.

Reklama


- Oglądałam na żywo, miałam taką możliwość. Marzyłam o przynajmniej 2:1, taki przynajmniej miałam pomysł na tą grę. Teraz musimy tylko wygrać z Czechami- stwierdziła gwiazda.

Wygląda więc na to, że Alicja Bachleda-Curuś to prawdziwa fanka piłki nożnej.

Reklama
Reklama
Reklama