Na tę wiadomość czekała rok. Jak donosi "Flesz", Anna Wyszkoni odebrała właśnie wyniki badań, które miały ostatecznie wykazać, czy wygrała walkę z nowotworem tarczycy! Jaką diagnozę postawili lekarze?

Reklama

Odetchnęłam z ulgą. Po tygodniu spędzonym w szpitalu i serii niezbędnych badań mogę oficjalnie potwierdzić, że jestem całkowicie zdrowa. Kamień spadł mi z serca. Dostałam dawkę pozytywnej energii i czuję, że znów zaczynam żyć – zdradziła w rozmowie z "Fleszem" Ania Wyszkoni.

Jak czytamy we "Fleszu", artystka trafiła do gliwickiego szpitala tuż po festiwalu w Opolu, gdzie m.in. odsłoniła swoją gwiazdę na Alei Sław. Tam przeszła szereg kontrolnych badań.

Anna Wyszkoni apeluje do innych kobiet! O co prosi?

To była kontrola, wolałabym nie wdawać się w szczegóły. Ta sytuacja już za mną i nie chcę do niej wracać. Ale chciałabym zaapelować do innych kobiet, żeby nie lekceważyły niepokojących objawów, dbały o siebie i słuchały sygnałów, jakie wysyła im organizm. Badania to nic strasznego, a wszystkie nieprawidłowości wychwycone we wczesnym stadium dają szanse na całkowite wyzdrowienie – podkreśla Wyszkoni!

Przeczytaj: Anna Wyszkoni w dramatycznej walce o głos!

Anna Wyszkoni nie ukrywa, że od czasu, gdy dowiedziała się o chorobie, zmieniło się jej nastawienie do życia. Przyznaje, że nabrała dystansu do wielu spraw. Przestała być perfekcjonistką, daje sobie prawo do popełniania błędów. Ale czy zamierza zwolnić tempo pracy? Uczcić w szczególny sposób tę radosną dla niej i jej rodziny nowinę? Przeczytacie w nowym wydaniu magazynu "Flesz"!

Zobacz także

Anna Wyszkoni ostatecznie wygrała walkę z chorobą nowotworową tarczycy.

EastNews

W walce z chorobą artystkę wspierał mąż Maciej Durczak i dzieci.

ONS

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama