Ania Przybylska jest jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Nie dość, że piękna (jest twarzą koncernu kosmetycznego Margaret Astor), utalentowana (zawsze tworzy pamiętne role), to jeszcze prorodzinna. Aktorka zawsze powtarzała, że najważniejsza jest dla niej rodzina- jej partner Jarosław Bieniuk oraz trójka ich dzieci.

Reklama

Najmłodsze dziecko pary, Jaś ma niespełna 3 miesiące i aktorka jak do tej pory poświęcała mu całą uwagę. Tymczasem media obiegła właśnie wieść, że Przybylska wraca na ekran. Podobno odpowiada za to sytuacja finansowa.

Jak pisze "Na żywo" do tej pory znana para była spokojna o pieniądze. Bieniuk dbał o byt rodziny.

- Moje życie z Jarkiem jest nieustannie uśmiechnięte. Jarek od początku dbał o nasz status. - mówiła aktorka.

Stabilna sytuacja finansowa uległa zmianie, od momentu gdy w Widzewie Łódź- klubie piłkarskim, w którym gra Bieniuk, zaczęło się źle dziać i w efekcie zawodnicy przestali dostawać wynagrodzenie. Dlatego Ania Przybylska postanowiła przyjąć propozycję zagrania w filmie "Sęp", u boku Michała Żebrowskiego.

Zobacz także

Co do Jarka, jest optymistyczna, jak zawsze.

- Wiem, że on myśli, jak ułożyć nam przyszłość, że otworzy jakiś interes albo zostanie trenerem. Jestem o to spokojna. - mówi w tygodniku.

Takiego zaufania do swoich partnerów wszystkim życzymy, a na Anię czekamy na ekranie!

Reklama

daks

Reklama
Reklama
Reklama